poniedziałek, 23 stycznia 2012

Drogi, słodki pamiętniku...


Gdy tylko zobaczyłam papiery z serii Mgliste Sny, wiedziałam, że będę musiała z nimi zrobić coś całkowicie słodkiego i dziewczęcego. Na szczęście cała kolekcja jest utrzymana w pastelowym, ale nieprzesłodzonym stylu, więc to jest to, co Anuszki lubią najbardziej! ;)
Przyznać Wam się muszę, że ta praca była dla mnie pasmem "pierwszych razów". :) Postanowiłam zrobić pamiętniko-notes, w którym centralnym punktem będzie stempel dziewczynki z kotkiem.
Nigdy wcześniej nie robiłam notesu, więc było to dla mnie coś nowego. Początkowo był to okropny, brotkatowy notatnik z Hanną Montaną, który musiałam obkleić jakimś bazowym papierem, żeby dobrze współgrał z Mglistymi Snami. Tego też wcześniej nie robiłam. :P
Główną rolę gra tu urocza dziewczynka (którą osobiście nazwałam Elmirką w związku z wielkim zamiłowaniem do zwierząt ;) Pamiętacie tą kreskówkę? :P), którą odbiłam czarnym tuszem Memento i podkolorowałam. Było to dla mnie również coś nowego, ponieważ nigdy nie malowałam stempli. Na tę okazję użyłam farbek akwarelowych - działają i są dobrą alternatywą dla osób, które nie posiadają copiców. :)
Do tego dwa ćwieki, przeszycia, trochę falbanki i koronki oraz wstążka, która służy do zawiązywania pamiętnika.
Tył ozdobiłam prosto, polegając całkowicie na urodzie papierów Niebieskich i Różowych Mglistych Snów.
Wnętrze okładki również obkleiłam papierami, dodając motyw ozdobnego paska w środku.
I jeszcze raz, tak wygląda zewnętrzna okładka w całej okazałości. :)
Przyznam się, że pomimo tego, że robiłam notatnik pierwszy raz, była to dla mnie nie lada frajda! To samo z malowaniem stempla - świetna zabawa i niesamowite odprężenie. :)
Mam nadzieję, że ten słodki pamiętnik Wam się spodobał, a wszystkich zachęcam do próbowania nowych rzeczy, bo okazują się być bardzo satysfakcjonujące! :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do zobaczenia następnym razem! :)
Anuszka

A takich produktów użyłam w projekcie:

3 komentarze:

  1. całość wyszła bardzo fajnie, a do tego ciekawy i wyczerpujący opis
    miło w całej okazałości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wygląda jakbyś robiła coś takiego pierwszy raz - cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak taki zrobić?
    Bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń